Page 7 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Artur Szyk, Człowiek Dialogu
P. 7

Album-ksi„¿ka Artur Szyk 2.qxd  2011-09-01  16:45  Page 7
                          rtur Szyk urodził się w Łodzi 16 czerwca
                          1894 roku, choć czasami podawana jest
                    Ainna data jego urodzin – 2 lub 3 czerwca.
                     Jego ojciec, Salomon (Szloma) Szyk, był przemy−
                    słowcem. Pracował w Moskwie w fabryce teksty−                                       7 7 BIOGRAFIA
                    liów Zindel&Company. Jego matka, Eugenia z
                    Rogackich również pochodziła z Rosji, z Witebska.
                    Szykowie przenieśli się do Łodzi, prężnego wów−
                    czas ośrodka przemysłu tekstylnego, najprawdopo−
                    dobniej w latach 90. XIX stulecia.
                     Fabryka nakładcza Szyka znajdowała się przy ul.
                    Cegielnianej pod numerem hipotecznym 272a, na
                    parceli biegnącej od Piotrkowskiej do Wólczań−
                    skiej (dziś ul. Więckowskiego 5). Przy tej samej uli−
                    cy Szykowie zamieszkali.

                     Swoje dzieciństwo i młodzieńcze lata w Łodzi ar−
                    tysta wspominał wielokrotnie:
                     „Tu w Łodzi stawiałem pierwsze swoje kroki,
                    tutaj przeżyłem burzliwą swą młodość i z miastem
                    tym związanym jestem tysiącem nici. Łódź, pomi−
                    mo grubej warstwy brudu na ziemi i dymu na nie−
                    bie, posiada wielkie, dobre serce, jakiego bodaj ni−
                    gdzie na świecie znaleźć nie można. Proszę mi wie−
                    rzyć, że nie przemawia przeze mnie jakieś zaślepie−
                    nie patriotyczne, lecz istotne doświadczenie. W ży−
                    ciu moim wiele już podróżowałem, zwiedziłem
                                                                Rewolucjoniści 1905 r. w Łodzi,
                    mnóstwo miast w Europie i Azji, a choć wszędzie  detal ze „Statutu Kaliskiego”
                    byłem przyjmowany gościnnie, takiej atmosfery
                    serdeczności, jak w Łodzi, nigdzie nie znalazłem.
                    Niezawodnie w dużej mierze decydują tutaj wspo−
                    mnienia z lat dziecinnych, gdyż każda ulica, każdy
                    dom, ba, każdy kamień niemal – połączony jest
                    z jakimiś mglistymi wspomnieniami”.  A Szyk

                     Artur był niezwykle uzdolnionym dzieckiem. Jako
                    kilkuletni chłopiec uczył się rysunku i malarstwa                              Bronisław Wilkoszewski, Archiwum Państwowe w Łodzi
                    w łódzkiej szkole Jakuba Kacenbogena. Zaprowadziła
                    go tam matka. Można przypuszczać, że zajrzała tam,
                    gdyż pod tym samym adresem, co pracownia artysty
                    (ul. Spacerowa 27) mieściła się kolejna fabryka ro−
                    dzinna Szyków. Potem adepci malarstwa chodzili na
                    lekcje na ul. Piotrkowską. W tej samej szkole uczyli
                    się nieco starsi od niego chłopcy – także późniejsi ar−
                    tyści, m.in. związany z grupą Jung Idysz Icchok Win−
                    centy Brauner (1887−1944), który w czasie wojny tra−
                    fił do łódzkiego getta i zginął w Auschwitz, czy Abra−
                    ham Berman (1876−1942).                     Łódź, ulica Piotrkowska, koniec XIX wieku
   2   3   4   5   6   7   8   9   10   11   12